Moi Drodzy!
Można powiedzieć, że dwa dni odpoczęliście od obciążających rękę i umysł zadań z języka polskiego 😜, więc dzisiaj możemy sumiennie popracować. Gotowi do pracy? Domyślam się, że możecie już się doczekać rozpoczęcia zajęć 😂, więc nie przedłużam.
Dzisiejsze zajęcia będą poświęcone bezinteresownej pomocy. Myślę, że jest to bardzo aktualny temat. Obostrzenia związane z pandemią wymusiły na nas odejście od codziennej rutyny, zmianę przyzwyczajeń i ograniczenie ulubionych aktywności. Izolacja wpłynęła na relacje społeczne i pomimo możliwości połączenia online, ograniczyła częstotliwość spotkań z innymi. Więzi z bliskimi przechodziły próbę czasu. Wyzwaniem stały się również kontakty z sąsiadami, czy osobami mijanymi na ulicy. Wielu z nas w obawie o zdrowie i bezpieczeństwo straciło zaufanie do drugiego człowieka, zapominając o życzliwości, która jest podstawą naszego wspólnego życia.
Mam nadzieję, że historia, z którą się dziś zapoznacie, zatrze negatywny wpływ pandemii w nasze życie i na nowo wyzwoli w nas chęć niesienia pomocy drugiemu człowiekowi.
Otwieracie zeszyty i zapisujecie temat dzisiejszej lekcji:
Temat: Trudna droga do poznania siebie ukazana we fragmencie "Córki Czarownic" Doroty Terakowskiej.
Arcydzieło o dojrzewaniu, pierwsza udana próba doścignięcia mistrzów gatunku, takich jak Tolkien —tak pisze krytyka o tej niezwykle poczytnej baśni fantasy o oryginalnej fabule i skomplikowanej dramaturgii. Tytułowa córka Czarownic Luelle to potomkini królewskiego rodu, przygotowywana od dzieciństwa po wiek dojrzały przez pięć Czarownic do trudnej sztuki uwolnienia kraju z rąk Najeźdźców i do rządzenia.Fragment, z którym się zapoznacie rozpoczyna się od momentu, gdy bohaterka przybywa na pustynię, by pozbyć się ukrytej skazy i otrzymać pozwolenie na pozwolenie na przejęcie władzy.
Jaki ma to związek z bezinteresowną pomocą? Przekonacie się czytając fragment powieści zamieszczony na 310 stronie Waszego podręcznika.
Następnie pisemnie przedstawicie bohaterkę utworu. W tym zadaniu pomogą Wam pytania pomocnicze z zadania 1. ze strony 316.
Jakie znaczenie miała dla Luelle Pustynia? By odpowiedzieć na pytanie, należy przeanalizować etapy życia bohaterki na Pustyni. Nie będzie to łatwe zadanie, dlatego pomogę Wam w jego realizacji.
Jak Luelle zachowywała się wobec chorych?
a) na początku : oczyszczała młodemu mężczyźnie rany wywarem z ziół, traktowała go oschle jak wszystkich chorych
b) po pewnym czasie : uświadomiła sobie, że ma do czynienia z żywym człowiekiem, że pomaga mu zwalczać cierpienie, zaczyna pomagać i interesować się pacjentami.
Co czuje Luelle? Co myśli ?
a) na początku: bezwiednie nienawidzi go za to, że jego choroba sprawia jej wiele kłopotów
b) po pewnym czasie: czuje, że pomaga ocalić młodego człowieka od śmierci, wychodzi ze swojej skorupy
Jak zachowuje się wobec chorych od wyzdrowienia mężczyzny do spotkania z chorą kobietą?
a) bardzo angażuje się w swoją pracę
b) nie myśli już o sobie, ale o człowieku, któremu pomaga, wielkie zaangażowanie sprawia, że nie ma czasu na odczuwanie wstrętu i obrzydzenia
Na podstawie powyższych informacji oraz niniejszego cytatu: "Wasza wychowanka jest zdrowa. Nie ma już w niej żadnej skazy. Z malutkiego ziarenka wyrósł kwiat, i to bardzo piękny"; sformułujcie i zapiszcie w zeszytach wniosek. Rozpocznijcie go słowami:
Pustynia dla Luelle to miejsce ....(minimum 3 zdania) .
Zanim zakończymy dzisiejsze zajęcia, podsumujmy, co mieliście zrobić:
zapisanie tematu;
zapoznanie się z fragmentem powieści;
przedstawienie w zeszycie głównej bohaterki ( zad.1. str. 314)
zapisanie wniosku :Pustynia dla Luelle to miejsce ... (minimum 3 zdania)
Mam nadzieję, że dzisiejsze zajęcia zwróciły Waszą uwagę na pomoc drugiemu człowiekowi. Nie muszą to być wielkie czyny, może to być pomoc w przyniesieniu zakupów, ustąpienie miejsca w autobusie, przepuszczania kogoś w kolejce czy podania ręki, gdy ktoś się przewróci. Pamiętajcie, że pomoc innym daje nam radość i dostarcza dobrą energię.
Tak, pomoc osobom w potrzebie jest źródłem szczęścia. Bo robimy coś dobrego dla innych… Bo cieszymy się widząc, że nasza pomoc jest potrzebna… Bo my sami jesteśmy potrzebni… I zupełnie nie jest najważniejsze, czy pomagając innym ludziom możemy liczyć na ich wdzięczność i szacunek. Ten zawsze przychodzi do nas w najmniej oczekiwanym momencie.
Ależ się dzisiaj rozpisałam, chyba znów zostawiłam Was na przerwie 😅.
Nie wysyłacie mi zadań.
Miłego dnia Ludziska, do jutra.
Comments