Drogie Dzieci!
Mam nadzieję, że wspaniale spędziliście Dzień Dziecka i z radością siadacie dziś przed komputerem 🙈🙊. Nie będę, więc marnować czasu na długie wstępy i od razu przechodzimy do lekcji.
Omówimy dziś wiersz Tadeusza Różewicza, który swą tematyką pośrednio nawiąże do poprzedniej lekcji. Jest to jeden z moich ulubionych utworów, którego ponadczasowy charakter oraz niezwykłe przesłanie zawsze trafia do mojego serca. Mam nadzieję, że i Wam się spodoba.
Otwieracie zeszyty i zapisujecie temat dzisiejszej lekcji:
Temat: Nie bądź ludożercą!
Przeczytajcie wiersz zamieszczony na 316 stronie podręcznika.
Interpretację rozpoczniemy od scharakteryzowania tytułowych bohaterów wiersza.
Kim mogą być ludożercy?
W znaczeniu dosłownym ludożercą może być człowiek jedzący mięso innych ludzi, czyli kanibal.
Poecie nie chodziło jednak o ludożercę w dosłownym znaczeniu tego słowa. "Ludożerca" to zapatrzony w siebie, obojętny człowiek, który zatracił hierarchię wartości, dlatego dba tylko o siebie, do celu dąży nie zwracając uwagi na innych. Krótko mówiąc "ludożercy" to ludzie samolubni, egoiści.
Kogo zatem nadawca listu określa mianem ludożerców?
Adresaci wiersza to ludzie niechętni innym, egoiści, nieliczący się z potrzebami bliźnich, czerpiący satysfakcję z poniżania innych, niszczenia słabszych.
Następnie samodzielnie w zeszycie, posiłkując się tekstem, opiszcie postępowanie ludożerców. Wzbogaćcie swoją wypowiedź o zachowanie współczesnych ludzi, którzy zachowują się w opisany sposób.
Teraz przejdźmy do wyjaśnienia tytułu utworu.
Słowo „kochani” – zestawienie słowa „kochani” ze słowem „ludożercy” jest absurdalne. Nie można kochać ludożerców. Słowo „kochani” - miłe, przyjemne dla ucha zestawiono ze słowem „ludożercy” – słowem kojarzącym się źle, negatywnie. To połączenie wyrazów sugeruje, że za chwilę zaczniemy czytać czyjś list, czyli nawiązuje do formy listu. Zatem T. Różewicz pisze do nas wszystkich (czytelników, odbiorców) list – list otwarty.
List otwarty – (ogłoszony publicznie), to wypowiedź skierowana do szerokiego kręgu odbiorców. Listy otwarte odnoszą się zwykle do istotnych spraw publicznych, życia społecznego, kulturalnego, politycznego. List otwarty zwraca uwagę w trybie alarmującym na groźne, niepokojące sprawy, jest rodzajem apelu do słuchaczy, czytelników.
Skoro mamy do czynienia z listem otwartym, o co apeluje podmiot liryczny? Jacy powinniśmy być?
cierpliwi („ poczekajcie").
życzliwi („ posuńcie się").
uprzejmi („ ustąpcie").
tolerancyjni, wyrozumiali („zrozumcie").
Czy tacy jesteśmy ?
Współczesny świat nauczył nas życia w pośpiechu, ciągłym stresie i obawie o własne zdrowie. Czy mamy jeszcze czas i chęci, aby zwrócić uwagę na innych, dostrzegając ich potrzeby. Myślę, że więcej w nas ludożerców niż altruistów (osoby kierujące się dobrem innych np. Prometeusz).
Jak zatem pozbyć się wszechobecnej znieczulicy ? Macie jakiś pomysł?
Napiszcie w zeszytach receptę na znieczulicę.
Interpretację możemy uznać za zakończoną, więc do zeszytów przepiszcie poniższy wniosek.
"List do ludożerców" T. Różewicza jest przesłaniem dla społeczeństwa, to poetycki protest przeciwko wszelkim przejawom znieczulicy, której coraz więcej w codziennym życiu. Poeta wie, że świat, w którym żyjemy jest bezwzględny i okrutny, zdaje sobie jednak sprawę z tego, że w każdym z nas drzemią humanitarne uczucia i do nich to właśnie apeluje, stosując poetycką formę listu otwartego.
Ekspresja utworu wyraża się metaforami uzmysławiającymi nieludzkość naszych zachowań. Zasadnicza idea jest jednoznaczna – sprowadza się do lirycznego apelu: "Nie bądźmy ludożercami".
Zanim zakończymy dzisiejsze zajęcia, chciałabym abyście zwrócili uwagę na zapis wiersza. Nie posiada on żadnych znaków interpunkcyjnych. Brak znaków interpunkcyjnych w wierszu pozwala na pewną dowolność interpretacji, zwiększa zakres znaczeniowy użytych słów, dopuszcza własne odczytanie tekstu poetyckiego.
Poniżej link do genialnego wykonania tego utworu. Warto nie tylko zwrócić uwagę na dźwięk, jak również i na obraz.
Na koniec dzisiejszej lekcji mam jeszcze informację, która Was nie ucieszy 😋.
Na początku roku szkolnego poinformowałam Was o planowanym przeze mnie sprawdzianie podsumowującym rok naszej pracy. Słowa muszę dotrzymać 😁.
W poniedziałek (8.06.) zamiast tradycyjnej lekcji na blogu napiszecie diagnozę. Nie musicie się przygotowywać, gdyż zależy mi na faktycznym stanie Waszej wiedzy. Wynik pokaże zdobyte przez Was umiejętności oraz ujawni ewentualne braki. Ponadto pomoże mi podjąć decyzję w przypadku osób, u których propozycja oceny waha się pomiędzy dwoma stopniami.
Życzę Wam miłego dnia 😃.
Comments